Autor |
Wiadomość |
Prezesowa :) |
Wysłany: Czw 17:40, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
no no tak tak:p |
|
|
PrezesFuCK |
Wysłany: Wto 15:28, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
ze WIEWIÓRKA? |
|
|
Prezesowa :) |
Wysłany: Wto 18:18, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
przewidywalna:p w sensie lepsza niz towarzystwo ubezpieczeniowe:) |
|
|
PrezesFuCK |
Wysłany: Pon 18:36, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
no widzisz, to co jej zostało to tak 3/4 tego co miała. zjadła jeszcze troche i pokicała zakopać;/-głupia ci*a |
|
|
Prezesowa :) |
Wysłany: Nie 16:44, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
nooooo w snikersie była rekalama: "ten orzech nie bedzie tu siedział bez sensu";d moze wiewiora sie kopsnęła i myslala ze to to:p a duzo wpierdzielila tego batona? |
|
|
PrezesFuCK |
Wysłany: Nie 0:11, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
Tylko dlaczego marsa? wiewiórki lubia orzeszki (podobno) wiec sznikersa powinna jeść... no w myśl hasła: "gdzie sznikersy robią tam wiewióry lecą"...ale moze cos pochrzaniłem:P |
|
|
Prezesowa :) |
Wysłany: Sob 15:34, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
<hahaha> bezczelna jakby to Maciej ujął |
|
|
PrezesFuCK |
Wysłany: Sob 9:53, 13 Maj 2006 Temat postu: Wiewiórka! |
|
Normalnie pisałem Maturalny Arkusz Rozszerzony z j.polskiego na temat WIEWIÓRKI... po napisaniu moje słowa brzmiały: "Jak zobaczę jakąś wiewiórę to jej nóżki z dupki POWYRYWAM!!!"... poszedłem sobie do parku zaczaić sie na to pozornie niewinne zwierzątko. Siedziałem sobie na ławeczce i czekałem, czekałem, wpieprzałem marsa i czekałem. Aż tu nagle cos zeskoczyło z drzewa, wyrwało mi ostatki marsa i zwiało. Dogoniłem Su*e, ale batona oddać nie chciała;/
KOCHAJMY WIEWIÓRKI!!! |
|
|